Natomiast wcześniej miało wyglądać tak:
Zastanawiamy się również nad sensem robienia stryszku - miał on powstać nad łazienką i częścią przedpokoju:
Jest to bardzo duża powierzchnia - może lepiej byłoby ją wykorzystać na antresolę? Na rzucie zaznaczyłam ewentualne miejsce drabinki lub wąskich schodów prowadzących na strych czy antresolę. Dodatkowym plusem antresoli byłoby dobre nasłonecznienie jej - ten czerwony prostokąt koło kanapy to okno dachowe :) Dzięki otwarciu salonu i kuchni na przedpokój do antresoli docierałoby dużo światła. Jednocześnie w części nad wejściem do mieszkania jest dużo wnęk i miejsca do przechowywania. Mieszkanie w najwyższych punktach ma 3,95 m. Przy obniżeniu sufitu w łazience do 2,2 m zyskamy całkiem wysoką antresolę.
Co o tym myślicie? :)
Antresola - kolejna rzecz, którą bardzo chciałabym mieć w swoim mieszkaniu, więc uważam, że to super pomysł.
OdpowiedzUsuńAntresola jest świetnym pomysłem na wykorzystanie powierzchni
OdpowiedzUsuńCałość wygląda obiecująco...jestem bardzo ciekawa efektu końcowego;) Antresola jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa jaki będzie efekt końcowy ;) Choć narazie zapowiada się, że na początku będzie bardzo minimalistycznie - wykończenie takiego mieszkania to duży koszt, a my stety-niestety nie mamy żadnych mebli ani zbyt dużo sprzętów domowych. Ale po trochu damy radę ;) Pozdrawiam :*
UsuńZaglądam do Ciebie codziennie, bardzo lubię. Dobrze ,że zmieniłaś układ sypialni,dzieki temu można dać śliczny zagłówek który będzie ozdobą już od wejścia zauważony. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :* jeszcze dzisiaj będzie post właśnie o zagłówkach ;) Pozdrawiam serdecznie :*
Usuń