środa, 6 listopada 2013

Farba tablicowa - co, gdzie, jak?

Kontynuując wczorajszy temat ścian pomalowanych farbą tablicową, dzisiaj chciałabym napisać o tym, jak odmienić wnętrze za pomocą tej niepozornej farby :)
Powinniśmy zacząć od wybrania miejsca, które chcemy pomalować, niezależnie czy będzie to cała ściana, jej fragment, a może jakiś przedmiot? Ściana powinna być wolna, aby do tablicy był swobodny dostęp, ewentualnie na dole może stać niski mebel. Wszystko zależy od naszych potrzeb - musimy się zastanowić, gdzie przydałoby się nam miejsce do zapisywania różnych ważnych i mniej ważnych informacji. Moim zdaniem najbardziej optymalnym miejscem dla takiej tablicy jest kuchnia i przedpokój, bo tam toczy się codzienne życie i spotykają się wszyscy domownicy. No i oczywiście pokoje dzieciaków ;)
Co możemy pomalować taką farbą? 
Nadaje się ona do ścian i sufitów (jeśli ktoś potrzebuje tam coś narysować... ;)) z betonu, tynku cementowego lub wapienno-cementowego, muru, podłoży z gipsu i płyt wiórowo-cementowych. Można nią malować również drewno, materiały drewnopodobne oraz metal, po uprzednim zagruntowaniu tych powierzchni. Podłoże pomalowane farbą tablicową jest odporne na wodę i ścieranie.
A może na początek wystarczy tylko fragment ściany? ;)
Albo pomalowanie tacy czy deseczki?
Jak nałożyć farbę tablicową?
1. Przygotuj podłoże pod farbę: powierzchnia musi być sucha, czysta i odpylona, a co najważniejsze, gładka. Niektórzy producenci farb tablicowych zalecają uprzednie zagruntowanie ściany specjalnym podkładem. Ważne, aby zarówno podkład, jak i tablicówka pochodziły od tego samego producenta.
2. Przed nałożeniem farby należy gruntownie wymieszać zawartość puszki. Farbę należy aplikować wałkiem malarskim w dwóch warstwach (nakładanie następnej po wyschnięciu warstwy pierwszej).
3. Całkowite wyschnięcie zamalowanej powierzchni to czas od 6 do 24 godzin.  
4. Niektórzy producenci farb zalecają do czyszczenia powierzchni specjalne płyny, które niwelują smugi na ścianie.
Farby tablicowe w klasycznym, czarnym kolorze:
Wydajność około 10 m²/l, opakowanie 0,95 l, cena: 99,99 zł/opakowanie
Wydajność około 6-8 m²/l, opakowanie 0,75 l, cena: 60 zł/opakowanie
Wydaność około 10 m²/l, opakowanie 0,75 l, cena: dostępna w Castoramie
Wydajność około 8-12 m²/l, opakowanie 0,38 l, cena: 41 zł/opakowanie
Kolorowe farby tablicowe
Na rynku od niedawna dostępne są farby nie tylko w kolorze czarnym. Kolorowe tablice w wesołych barwach świetnie sprawdzą się w pokoju dziecięcym, ale nie tylko. Mimo wszystko kolorowe rysunki kredą najlepiej prezentują się na ciemniejszym tle. Idealny będzie kolor chabrowy, głęboka zieleń, ciemnoszary. 
Jasna farba fajnie wygląda na małych elementach, spójrzcie:
Jest to farba tablicowa dostępna we wszystkich kolorach z oferty Benjamin Moore! (z wyjątkiem kolekcji Color Stories).
Wydajność: około 10 m²/l, opakowanie: 0,95 l, cena: 138 zł/opakowanie
Farba magnetyczna
Czyli kolejna opcja na jeszcze bardziej fajną tablicę. Jeśli chcesz oprócz pisania kredą, przyczepiać za pomocą magnesów karteczki, zdjęcia czy pocztówki do swojej tablicy, pomaluj ją również farbą magnetyczną! ;) W tym celu między pierwszą a drugą warstwą "tablicówki" daj jedną warstwę farby magnetycznej (pamiętając o odpowiednim odstępie czasowym).
Wydajność: około 5 m²/l, opakowanie: 0,75 l, cena: 71 zł
Zestaw farba tablicowa + magnetyczna (obie po 0,75 l) 119 zł
Czym rysować i pisać po tablicy?
Świetnie do tego celu nada się zwykła kreda szkolna. Dzieciaki z pewnością docenią kredę w wielu kolorach.
Można również zastosować specjalne markery kredowe, dla lepszej precyzji naszych napisów ;) Dostępne są w wielu kolorach.
Marker kredowy Toma - cena za 1 szt - 10,50 zł
Pisak kredowy gruby - cena za 1 szt - 15,99 zł
A co jeśli po pewnym czasie tablica nam się znudzi?
Usunięcie farby tablicowej nie powinno nastręczać nam wielu kłopotów. Wystarczy przetrzeć ścianę drobnoziarnistym papierem ściernym oraz po odpyleniu zagruntować ją płynem, pod aplikację nowego materiału.
Ja taką ścianę planuję w przedpokoju. Będzie to świetne miejsce na komunikację i wesołe napisy ;)


15 komentarzy:

  1. Farby tablicowe są jednym z lepszych wynalazków ostatnich lat, a dzięki takiemu poradnikowi nic tylko brać się do roboty:)

    http://forumwnetrzarskie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. farba tablicowa - moja nowa niespełniona miłość , a niespełniona dlatego, że nie za bardzo mi pasuje do wystroju , ale na pewno coś wymyślę :)
    Zapraszam na nowy post DIY http://beautifulsolution.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Farba tablicowa jest naprawdę bardzo fajna i tworzy w domu kreatywne miejsce do dalszych działań. Ja się jednak trochę obawiałam efektu i chciałam się przekonać czy się sprawdzi, bo farby ot tak zmienić się nie da, trzeba robić malowanie jak coś się sknoci. Kupiłam za to naklejkę tablicową, która bardzo fajnie się sprawdza ( na allegro koszt około 25-30 zł ) i którą oczywiście polecam. Można ją łatwo zdjąć , wyciąć kształt np. lub przykleić w inne miejsce :o))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam dodać że zaczęłam od kształtu "dymka myślowego", jak ktoś siedzi przy stole a za plecami mi naklejkę można napisać ciekawy tekst i zabawa gotowa, ha ha :o)

      Usuń
    2. To też świetny pomysł, nie widziałam, że są takie naklejki :) dobry sposób na sprawdzenie jak taka tablica będzie funkcjonować ;)

      Usuń
  4. Kolega ma takie ściany w swoim mieszkaniu (prawie wszystkie). I bardzo się to źle kończy, kiedy u niego robimy imprezę :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :D wszystkie ściany to odważne posunięcie ;) gratuluję odwagi koledze ;)

      Usuń
  5. Kolejny bardzo przydatny wpis :) teraz na pewno zaopatrzę się w kredowe markery ;))
    Pozdrawiam serdecznie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dają trochę inny efekt, ale moim zdaniem są super! Dzięki za miłe słowo :) Jak tam wykańczanie mieszkania? Pisałaś jakiś czas temu, że ekipa już zaczęła. Kiedy się wprowadzacie? ;) Również pozdrawiam :*

      Usuń
    2. Ekipa zaczęła i... nadal ciężko pracuje nad moimi zmianami ;) Dopiero w tym tygodniu elektrycy i hydraulicy skończyli prace. Nareszcie zacznie być widać jakieś efekty - bo na razie jest wielki bałagan i chaos ;) wprowadzamy się 6 grudnia - myślę, że będzie to wymarzony prezent na mikołajki :))

      Usuń
  6. Kredowymi wpisami przypomnialas mi o tym, ze w szafie jeszcze chyba zostalo troszke w puszcze...sciany juz nie pomaluje (wystarczy mi kawalek w kuchni), ale jakas ramka, tablica... czemu nie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. swietny post :) bardzo przydatny :)

    www.stopmymoments.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. jak się nazywają płyny do czyszczenia takich tablic? szukam wszędzie, a są tylko do białych, suchościeralnych

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj! :) Kocham farbę tablicową a poszukując o niej informacji dotarłam do Ciebie :) świetny post! POZDRAWIAM! Edyta

    OdpowiedzUsuń