poniedziałek, 16 grudnia 2013

Odpicuj swoje bombki! ;)

Wracam do Was po dłuższej przerwie :) Przygotowania świąteczne już pewnie na ostatniej prostej, więc dzisiaj post w ramach Projektu adwentowego. Postanowiłam zrobić swoje pierwsze DIY - pokazać, jak łatwo można pomalować bombki przy użyciu lakierów do paznokci. Potrzebne Wam będą:
- szklane przeźroczyste bombki (mogą być też zwykłe, gładkie),
- brokatowe, metaliczne, piaskowe lakiery do paznokci (mogą być też zwykłe kolorowe lakiery),
- brokat,
- wstążki,
- pióra.
Na początek kilka inspiracji :)
 


Wybieramy lakiery do paznokci...

Pędzelkiem malujemy kropki dowolnie rozmieszczając je na powierzchni bombki. Na jednej bombce możemy użyć jednego lub kilku kolorów.
Dobrze jest odwiesić gotową bombkę do wyschnięcia na przykład nawlekając ją na ołówek oparty o doniczkę i kubek ;)
W tym czasie możemy zająć się kolejnymi bombkami. Do tej włożyłam 2 piórka. Jeszcze fajniej wyglądałyby białe, bardzo puchate pióra na przykład wyciągnięte z poduszki.
 Namalowanie serca wcale nie było takie trudne. Dobrze jest dać 2 lub 3 warstwy lakieru.
 A tu już zawijasy na kolejnej bombce.
 Do zawieszenia moich małych dzieł użyłam czerwonej wstążki. Myślę, że dodała im dużo uroku :)


 

 A do tej bombki po prostu wsypałam brokat :)


I złota bombka również z brokatem wewnątrz.
Na razie wiszą sobie na gałązkach, ale niedługo przewieszę je na choinkę. Nabraliście ochoty na własnoręczne dekorowanie bombek? :)

środa, 11 grudnia 2013

Kolor roku 2014

Witajcie :) Dziś odejdziemy na chwilę od tematów zimowo-świątecznych i zajmiemy się wróżeniem z fusów :D Tak, wiem Andrzejki już za nami, dzisiaj chciałam napisać o czymś zupełnie innym. Czy wiedzieliście, że istnieją osoby i całe działy firm, bacznie śledzące rzeczywistość, i próbujące przewidzieć, co będzie modne w przyszłości? Jakie kolory, faktury, wzory, materiały? I to nie tylko w perspektywie przyszłego roku, ale i 5, 10, 20 czy 50 lat! Zjawisko to nazywa się trendwatchingiem, a osoby obserwujące zachodzące zmiany i wyłapujące nowe trendy to trendwatcherzy. Jeśli zainteresowało Was to zagadnienie odsyłam Was do artykułu Zuzanny Skalskiej - trendwatchera.

Firmy produkujące farby co roku starają się zgadnąć, jakie kolory będą modne w przyszłym sezonie, a może raczej swoimi wyborami próbują wpasować się w nasze, czyli klientów zmieniające się gusta?
Według specjalistów marki Benjamin Moore kolorem roku 2014 będzie Breath of Fresh Air, czyli jasny, pastelowy błękit, dający poczucie przestrzeni i uspokajający.
"Skup się na swoim oddechu.
Wycisz się.
Zapomnij o telefonie, komputerze, mailach.
Komfort i minimalizm niech staną się źródłem inspiracji.
Jeszcze raz weź głęboki oddech.
Wróć do domu… 
i poczuj świeżość koloru"
Kolor ten, według twórców kolekcji Color Trends 2014, ma przywodzić na myśl "świeżość, bezchmurne wakacyjne niebo i morską bryzę". I chyba rzeczywiście tak jest, bo takie są moje skojarzenia z tym czystym, radosnym odcieniem błękitu.
"Jest to prostu wspaniały, lekki i zwiewny. Czujemy się odkrywcami nowej, neutralnej barwy, dlatego określamy go new neutral. Oprócz tego, że pięknie prezentuje się we wnętrzu, jest jednocześnie radosny, żywy i bardzo praktyczny."
Breath of Fresh Air idealnie komponuje się z pozostałymi, pastelowymi odcieniami z kolekcji Color Trends 2014 Benjamin Moore.
Trochę inny pomysł na kolor roku 2014 mieli specjaliści firmy Dulux :) Można zauważyć pewne podobieństwa tych dwóch barw, ponieważ obie należą do chłodnych odcieni niebieskiego.
Kolorem przyszłego roku marki Dulux będzie Morze Możliwości, "harmonia zieleni ze spokojem błękitu", czyli inaczej mówiąc morski odcień turkusu. Zresztą zobaczcie sami:
 
"Głębszy i bardziej wyrafinowany od turkusu kolor morski ma w sobie stłumione bogactwo, które często jest używane do opisywania tropikalnych mórz barwy połyskliwej, błękitnawej zieleni." Morski ma być wyrafinowany, zrównoważony, wszechstronny i spokojny. Świetnie komponuje się z jasnymi odcieniami drewna, a połączenie go ton w ton z innymi odcieniami niebieskiego, zielonego czy indygo da bardzo modną kombinację.
Zupełnie inny pomysł na kolor roku 2014 ma firma Pantone, która jest światowym autorytetem w dziedzinie koloru i której pomysłu nie mogłam pominąć w tym zestawieniu :)
"Radiant Orchid ma intrygować i pobudzać, skłaniać do oryginalności i kreatywności. Promienna barwa ma budzić radość, miłość, kojarzyć się ze zdrowiem i witalnością".
Energetyczny, intensywny, a nawet wibrujący fiolet ma moim zdaniem coś drażniącego w sobie. Może to właśnie to "coś" ma nas pobudzać do działania? :P

Jednego jestem pewna, z trzech przedstawionych przeze mnie kolorów Promienna Orchidea podoba mi się najmniej. Nie wytrzymałabym długo w pokoju z choć jedną taką ścianą.
Z drugiej strony jako kolor użyty w dodatkach może mieć coś w sobie :) Spójrzcie:
A już chyba najpiękniej wygląda ten kolor w naturze, przynajmniej takie jest moje zdanie ;)
Nie namawiam Was, abyście natychmiast przemalowali wszystkie swoje ściany na jeden z kolorów roku 2014 ;) Jednak fajnie czasem kupić coś nowego do mieszkania, a dzięki znajomości trendów możecie mieć szeroko otwarte oczy na takie, a nie inne dodatki :) Jeśli planujecie remont w swoim mieszkaniu, lub tak jak ja dopiero będziecie je urządzać, a dodatkowo jesteście fanami niebieskości - warto wziąć pod uwagę pierwsze dwie propozycje - kto wie, może zakochacie się w jednym z tych odcieni? ;)

Który kolor przyszłego roku najbardziej Wam się spodobał? Koniecznie dajcie mi znać! ;)
Miłego wieczoru,

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Zimowa odsłona kanapy

W dni takie jak ten, najchętniej zaszyłabym się na wygodnej kanapie, pod miękkim kocem i z kubkiem gorącej herbaty lub kakao w ręku :) Myślę, że dzisiaj nie tylko ja mam takie myśli. Za oknem kapie deszcz, a dzień był tak ponury, że nic mi się nie chciało. Co nie oznacza, że jestem do tyłu z przedświątecznymi porządkami :) Jakoś udało mi się coś zrobić. Najchętniej zanurzyłabym się w takich cudownie miękkich poduszkach:
Wybrane przeze mnie wnętrza są przytulne aż do przesady! Mogę się założyć, że po kwadransie na takiej sofie zapadłabym w sen zimowy, niczym niedźwiedź ;)
source
Poduchy i futrzane dywaniki przydają się też przy kominku :)
Charakterystyczne dla zimowego stylu są też poszewki na poduszki i koce z wełnianym splotem, całkiem jak na swetrze. Myślę, że kilka z moich szalików mogłoby uzupełnić niejedną aranżację :)
No i te boskie, futrzane małe narzuty! Na sam widok robi się cieplej.
Biało-kremowe i błękitne barwy bardzo kojarzą mi się z kolorami zimy - są jak rześki, zimowy poranek.
Również pastele mogą posłużyć jako kolory zimowych aranżacji naszych kącików wypoczynkowych.

Uwielbiam tak przytulne, a jednocześnie stonowane aranżacje, a Wy? :)