Czyli temat, który nie należy do najprostszych :) W naszych
polskich, mikroskopijnych łazienkach często brakuje miejsca na nawet
najmniejszą zamykaną szafkę. Zamiast tego kombinujemy i montujemy dużo
otwartych półek, przechowując na nich te wszystkie potrzebne kosmetyki oraz
inne łazienkowe akcesoria. W ten sposób nasze łazienki wiecznie wyglądają na
zagracone i nieuporządkowane. Na pewno wiecie, co mam na myśli ;)
Najlepszym miejscem na przechowywanie kosmetyków jest
oczywiście szafka (najlepiej z szufladami), umieszczona pod umywalką. Dlaczego
szuflady? Ponieważ po wysunięciu ich mamy dostęp do wszystkich przedmiotów, a w
szafce ze zwykłą półką, nie dość, że musimy się schylić, to jeszcze przedmioty
z przodu utrudniają nam dostęp do rzeczy schowanych z tyłu. Jeśli mamy miejsce,
dobrze, żeby taka szafka miała około 40 cm głębokości i była idealnie
dopasowana wymiarami do umywalki. Kupując zwykłą umywalkę osobno, nigdy nie
dopasujemy jej do osobnej szafki, polecam Wam więc gotowe zestawy.
Innym
sposobem jest zamontowanie w łazience blatu i umieszczenie pod nim półek czy szuflad, a na górze zamontowanie umywalki
nablatowej.
W pobliżu wanny czy pod prysznicem zawsze potrzebujemy
mieć pod ręką szampon, żel pod prysznic
czy odżywkę do włosów. Jeśli domowników jest więcej, taka kolekcja kosmetyków
„pod ręką” może urosnąć do pokaźnych rozmiarów. Na etapie projektowania
łazienki, możemy stworzyć w ścianie specjalną niszę ze szklanymi półkami, która
będzie delikatnie ukrywać kosmetyki. Zajmuje to jednak trochę miejsca i zmniejsza
powierzchnię łazienki (chyba że pomieszczenie ma nieforemny kształt i wnękę w
okolicach prysznica czy wanny). Innym rozwiązaniem będzie stworzenie dla
każdego domownika jego własnego, plastikowego koszyka na kosmetyki, który po
kąpieli będzie trafiał do zamykanej szafki. Na początku ciężko będzie się
przyzwyczaić do takiego rozwiązania, jednak po jakiś czasie odkładanie go
wejdzie nam „w krew”.
Pod prysznicem, po obu stronach deszczownicy widoczne są dwie nisze na podręczne kosmetyki.
W prysznicach bez brodzika możemy sobie pozwolić nawet na mały pomocnik na kółkach, dzięki któremu kosmetyki będą zawsze w zasięgu ręki. Taki sam pomocnik może też stać koło wanny. Ważne, żeby był estetyczny :)
Świetny sposób na okrycie półki na kosmetyki - trzeba tylko zamówić sobie taką sprytną szafkę na wymiar :)
Zachęcam Was też do zwracania uwagi na estetykę tych wszystkich drobnych rzeczy, które stoją na wierzchu - mydelniczek, pojemników na mydło w płynie, na waciki, kubków ze szczoteczkami itp. Na wierzchu warto też zostawić dekoracyjne opakowania kremu do twarzy czy pięknego płynu do kąpieli, byle z umiarem :)W łazience potrzebujemy również miejsce na proszki do prania, płyny do płukania czy środki czystości. Poustawiane na podłodze, czy za pralką z pewnością nie dodadzą łazience uroku ;) i będą się kurzyć. Czasem nawet szafka o głębokości 20 cm może pomieścić kilka butelek i uwolnić nasz wzrok od pstrokatych opakowań. Idealnym rozwiązaniem jest wykorzystanie przestrzeni nad pralką. Przy okazji możemy tam pomieścić kosz z brudnymi rzeczami.
Duża, czarna szafka została sprytnie ukryta w tej łazience. Nie dość, że stoi na tle ściany pokrytej czarnym kamieniem, to jeszcze została wykonana z frontów na wysoki połysk, które działają trochę jak lustro, delikatnie odbijając światło. Dzięki temu zabiegowi szafka nie jest tak ciężka w odbiorze :)
Świetnie wyglądają szafki z lustrzanymi frontami - udają, że ich tam nie ma! ;)
Świetną sprawą jest, jeśli w łazience możemy pozwolić sobie
na przechowywanie zapasowych ręczników. Po pierwsze, będą one zawsze pod ręką,
po drugie zwalnia nam się miejsce np. w szafie w sypialni, gdzie zwykle byśmy
je trzymali, a po trzecie, jest zgodne z zasadą, aby każdą rzeczy trzymać jak
najbliżej miejsca korzystania z niej.
Dzięki dużej ilości zamykanych szafek, zyskujemy ład i
harmonię w naszej łazience.Wtedy będziemy mogli naprawdę nie odprężyć,
biorąc kąpiel przy świecach ;)
Druga łazienka jest piękna.
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do szuflad. Niestety nie wpadłam na to dwa lata temu i teraz już nie mam jak jej zamontować a szkoda.....
OdpowiedzUsuńwww.antymarka.blogspot.com
Swietny blog :) Dlaczego ja dopiero teraz tutaj trafilam? :)
OdpowiedzUsuńDodaje oczywiscie do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńszare plytki z drugiego zdjecia -mam bardzo podobne w swojej lazience.moze odcien jasniejsze.super sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńa post o szafce pod umywalka bardzo pomocny :) wlasnie jeszcze szafeczki takiej mi brak.
www.stopmymoments.blogspot.com
Szafki- lustra wyglądają pięknie ale byłabym chyba w ciągłym drżeniu o odciski palców na powierzchni ;)
OdpowiedzUsuńTo niestety jest ten minus... :( te ciągłe paluchy mogłyby doprowadzić do szału, ale jest rozwiązanie - wystarczy zamontować uchwyty :) zresztą na tym zdjęciu je widać - delikatne, niewielkie, ale są. Pozdrawiam :*
UsuńRewelacyjne łazienki. Ja tez kocham szarości,biel i drewno :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na be like a star ;-)
www.decolikeswhite.blogspot.com
Teraz jest tyle możliwości, że naprawdę bym nie wiedziała co wybrać do swojej łazienki! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ta łazienka się prezentuje, daje taki nowoczesny klimat moim zdaniem. Co to za umywalka nablatowa? :)
OdpowiedzUsuń